Kosmetyki, które użyłam:
podkład: Maybelline - Dream matt muse, odcień Nude
puder: Paris Elegance, który możecie zobaczyć TUTAJ
róż: Beauty UK, który możecie zobaczyć TUTAJ
cienie: zwykła drogeryjna paletka no name, kolory: jasny fiolet, ciemny fiolet, jasny róż, turkus i czarny
baza pod cienie: Virtual
błyszczyk: Juicy tubes z Editt Cosmetics (widoczny na pierwszym zdjęciu)
tusz: Rimmel Extra Super Lash, który możecie zobaczyć TUTAJ
W wewnętrznym kąciku dosłownie kropka jasnego, rozjaśniającego różu, następnie jasny fiolet, na środku powieki ciemny fiolet, w zewnętrznym kąciku odrobina turkusu, w załamaniu czarny cień.
Granice między kolorami, oraz czarny cień w załamaniu delikatnie roztarte.
Następnym razem postaram się dodać zdjęcie pędzelków. W tym makijażu zwykły pędzel typu koci język większy i mniejszy, puchacz i kulka z Essence.
Jak się Wam podoba? :)
Pewnie, że się podoba !!! I to jak :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam fiolety :D
A na włoskach miałam maseczkę L'Biotica dla włosów wypadających (czy osłabionych) - taką z brązowo-zielonymi emblematami - męczę ją, bo o ile na wzmocnienie działa nawet nawet, to jednak później mam je suche i nieprzyjemne w dotyku. Zastanawiam się nad jakąś nawilżającą maską i chyba przejrzę KWC, bo u mnie w Fashion House jest perfumeria Amora i tam mają właśnie dużą ofertę włosowych kosmetyków :) Jest jeszcze stoisko z typowo fryzjerskimi produktami, ale tam się na razie nie zapędzam :D
Bardzo ładne oko, lubię połączenie fioletu, różu i turkusu :)
OdpowiedzUsuńFajne połączenie kolorystyczne nie wpadła bym chyba na nie.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo dziewczyny :)
OdpowiedzUsuńZołzAnna,
spróbuj masek Ziajkowych, one są całkiem całkiem :)
Szalenie się podoba! :)
OdpowiedzUsuńPiękne te kolorki na Twoich powiekach, efekt jest super:) Ps. muszę też się zdobyć na "odwage" i poeksperymentować bardziej z kolorami na oczach.
OdpowiedzUsuńsuper Ci to wyszło, może dojdę kiedyś do takiej perfekcji :D
OdpowiedzUsuńW takim razie zrobię post o tym tuszu jutro:) Ps. jak Ty robiłaś na szybko tak fajny, tęczowy makijaż to nieźle! Zazdroszczę wprawy:)
OdpowiedzUsuńSuper bardzo mi się podoba fajne połączenie kolorków:-)*
OdpowiedzUsuńLet's talk beauty,
OdpowiedzUsuńDziękuję,ale co Ty piszesz :) Do perfekcji to jest jak stąd do wieczności, zdaje sobie sprawę, że daleko :)
Ilusive,
to super! Na pewno zajrzę:) Właśnie kolorowe makijaże się robi najszybciej, przynajmniej mi, bo kolory się ładnie rozmywają, wystarczy dobrać ze 3, nałożyć, rozetrzeć i heja! :D
Makeupkama,Gray, Ilusive,
dziękuję bardzo! :)
Tak, Anka ze mnie :D Taka mała ZołzAnka :D
OdpowiedzUsuńJakbyś mogła wejść na stronę amora.pl i przeglądnęła dostępne tam maseczki, to byłabym wdzięczna - ja patrzyłam na maski Stapiz i właśnie na Ziaję (a wybór jest spory). Może miałaś z nimi styczność ? :D
podoba mi się :) świetne kolorki
OdpowiedzUsuńPewnie że się podoba:) jak ja bym chciała tak umieć się malować;)
OdpowiedzUsuńSliczny :) bardzo mi sie podoba polaczenie kolorow :)
OdpowiedzUsuńmnie również urzekła umiejętność łączenia kolorów ; ) nic tylko zazdrościć w moim przypadku.
OdpowiedzUsuńślicznie Ci to wyszło ; )
Dziękuję dziewczyny :) Cieszę się, że Wam się podoba :)
OdpowiedzUsuńSuper make up !
OdpowiedzUsuńTaki makijaż jest konieczny , w pochmurne dni takie jak ten pozdrawiam !
Z Joanny mam ten Balsam nawilżająco-regenerujący bez spłukiwania. Na razie skończę tą maseczkę z LBiotica, odżywkę Nivea i serum z Avonu. Na te ziajowe też patrzyłam, ale na maskę Intensywne wygładzanie lub odżywkę żółtą Intensywna regeneracja. Jak czytałam wątek o składach kosmetyków do włosów to ta maska Stapiz http://www.amora.pl/stapiz-sleek-line-maska-regeneracyjna-250ml-p-17106.html jest też całkiem całkiem :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam fiolety. Ale mi niestety nie pasują, tym bardziej fajnie je pooglądać na kimś innym.
OdpowiedzUsuńhttp://kosmetykoholizm.blogspot.com/