Przyjrzyjmy się dzisiaj bliżej podkładowi Virtual Natural Shine - fluid rozświetlajacy do skóry zmęczonej i zszarzałej.
Standard - mamy mieć pełną blasku, rozświetloną skórę, o zdrowym wyglądzie. Oczywiście ma podkreślać jej lśniący i promienny koloryt. W efekcie utrzymujemy rozświetloną, gładką, matową skórę przez 12 godzin! Brzmi znajomo? Mi też ;-)
Niestety, w przypadku tego produktu większość kończy się na obietnicach producenta.
Jeżeli chodzi o moją skórę - jest ona mieszana ze lekką skłonnością do wysuszania. Kupiłam podkład rozświetlający, jednak samego rozświetlenia nie uzyskałam. Jak dla mnie w żaden sposób nie spełnia tej roli. Jest zwyklaczkiem drogeryjnym, który mało co robi, w dodatku na krótki czas.
Trzeba przyznać, że konsystencje ma dość gęstą. Niestety szybko zasycha i nie można wprowadzić poprawek, bo się podkład "roluje". Nawet dobrze kryje, ale ciężko się rozprowadza i po nałożeniu na całą twarz czuje się efekt delikatnego ściągnięcia, typowy efekt maski. Kolorystycznie też trzeba uważać, bo mój w kolorze "02 jasny" jest dosyć ciemny na buzi, więc dla bladziochów odpada zdecydowanie.
Dość istotny aspekt ze względu na porę roku - ściera się od kołnierza kurtki, szala, czy apaszki - przy okazji je oczywiście brudzi.
Producent wspomina o zawartości oleju jojoba, oleju sojowego, wyciągu z krokosza, witaminy A, E i F. Akurat tutaj się udało, bo mnie nie wysusza, chociaż ostatnio miałam z tym spory problem. Mnie nie zapchał, ale mam dość tolerancyjną skórę :D
Opakowanie dość solidne, z pompką, która w moim przypadku dziwnie "wypluwa" ten podkład :D Nieraz już miałam go na bluzce, bo wyleciał nie tą stroną ;-) Chciałam dać mu szanse, próbowałam, ale no nie da się...
O obiecanych 12 godzinach matowania nawet nie wspominam, bo on 12 godzin nie wytrzyma - za pomocą magicznej kuli znika z twarzy, lub się ściera. No trudno. Lubię tę firmę, ale każdemu zdarza się wpadka...
Dostępne kolory:
UWAGA!
OdpowiedzUsuńKonkurs!
Do wygrania czarne szpilki (numer butków wybieracie same) Na prawdę warto!
Zapraszam
http://jasicastyl.blogspot.com/2011/11/konkurs.html?showComment=1321692944183#c6471470700208620233
Sorka za spam<33
Chyba go raczej nie kupię.
OdpowiedzUsuńa próbowałaś Kobo? mają beznadziejne opakowania (twarde tubki, ciężko wydostać produkt) ale sam podkład jest całkiem całkiem:)
OdpowiedzUsuńPo takiej recenzji bym go raczej nie kupiła :) Pozdrawiam i zapraszam do mnie na konkurs, do wygrania wybrana przez Ciebie rzecz ze sklepu internetowego z ubraniami ;)
OdpowiedzUsuńnie skuszę się
OdpowiedzUsuńNa szczęście mój dermatolog był darmowy.
OdpowiedzUsuńDla swojej skóry nie wybieram podkładów rozświetlających i ta ten z pewnością bym się nie skusiła. Pozdrawiam :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńchodzpomalujmojswiat,
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze okazji wypróbować podkładu Kobo, ale na pewno się skuszę skoro tak piszesz:)
puder ryżowy? Nigdy o takim nie słyszałam ;)
OdpowiedzUsuńwidac ze maja strasznie slabe opakowanie. wrecz jak dla mnie odpychajace.
OdpowiedzUsuńopisałam pierwsze wrażenia :p
OdpowiedzUsuńRozświetlający się nie sprawdza, ale mój matujący, jak najbardziej :)
OdpowiedzUsuńja też poszukuje tego idealnego podkładu i wiem,że ten mam omijać :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nie dla mnie, napewno nie kupie;)
OdpowiedzUsuńjakis czas temu przypadkiem kupiłam ten podkład-i rzeczywiście totalna porażka-nie polecam.
OdpowiedzUsuńgosia-swiatmakijazu.blogspot.com - zapraszam do mnie
Zapraszam na konkurs!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńhttp://gosia89.pinger.pl/m/8997543/oglaszam-konkurs-swiateczny