Obserwatorzy

06 listopada 2011

Tanie rozwiązanie #3 The Body Shop vs. Body Club

The Body Shop... raj dla nosa :) Uwielbiam produkty tej marki za cudowne, intensywne zapachy. Zawsze kiedy wchodzę do tego sklepu myślę, że oszaleje. Od razu bym wszystko wykupiła, bo chyba nie ma zapachu, który by mi nie odpowiadał. Jedyne co mnie przed tym trzyma, to... cena. Nie ma co ukrywać TBS nie jest najtańszą marką, produkty są dość drogie, ale na pewno wydajne. Po raz kolejny na tropie taniego rozwiązania znalazłam taniego następce.

Pozwólcie, że przedstawię - masło z Body Club. Jak będziecie mogli zobaczyć na zdjęciach nawet sam design opakowania jest zbliżony do The Body Shop.


Na samym początku zacznijmy od najprzyjemniejszej rzeczy - ceny. Masło TBS o pojemności 50 ml (48g) - czyli mniejsza wersja - kosztuje w granicach 30zł. Masło z Body Club nie jest droższe niż 10zł, w zależności od tego gdzie je kupicie. Nie dosyć, że jest tańsze to jest minimalne większe -  pojemność wynosi 50g. Niestety jest tutaj pewien problem. Ciężko dostać to masło pojedynczo. Zazwyczaj jak już jest sprzedawane to w zestawie, który zawiera:

  • peeling do ciała 75ml
  • musujące kule do kąpieli 2 x 35g
  • żel pod prysznic 250ml
  • masło do ciała 50g

Ale jako ciekawostkę dodam, że... cały ten zestaw kosztuje w granicach 30-40zł, czyli tak naprawdę za cenę jednego, małego masła z TBS możemy otrzymać cały zestaw Body Club.

Kolejna bardzo przyjemna sprawa - zapach. Moje masło z TBS jest o zapachu żurawiny, a tańszy odpowiednik o zapachu granatu i róży. Muszę przyznać, że te zapachy są nawet to siebie zbliżone ;-) a na pewno równie intensywne, w opakowaniu jak i po rozsmarowaniu na ciele.

Jeżeli chodzi o konsystencje, to niewielką przewagę zyskuje TBS. Jego konsystencja jest trochę mniej "tępa", łatwiejsza w rozsmarowaniu. Natomiast masło Body Club jest mniej lepkie po nałożeniu na ciało. W kwestii wydajności - obydwa produkty są do siebie zbliżone.


Niestety w jednym aspekcie Body Club zdecydowanie przegrywa. Dostępność. The Body Shop ma już swoje sklepy w Polsce, Body Club niestety nie. Można tych kosmetyków szukać w internetowych sklepach (zestaw o innym zapachu - kawa i limonka dostępny jest na mydlandii TUTAJ)
Natomiast sole do kąpieli Body Club są na pewno na chwile obecną dostępne na allegro w graniach 3 zł.
Podobno kosmetyki te pojawiają się czasami w hipermarketach i Rossmanie, więc warto przyjrzeć się dokładniej półkom sklepowym ;-)

TUTAJ możecie zapoznać się z ofertą Body Club. Niestety wybór zapachowy też nie jest duży.




I jak Wam się podoba kolejne, już 3 tanie rozwiązanie? Mieliście już okazje wypróbować kosmetyki Body Club?

16 komentarzy:

  1. z Body Club się nie spotkałam ale będę polować :)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie testowalam ani body club ani tym bardziej tbs :( moze kiedys!
    ale jedna z ytbowiczek porownywała masło eveline pomaranczowe do tsatsumy tbs ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. trzeba będzie się zaintresować tematem :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Zaciekawiłaś mnie tym Body Club. Pierwsze słyszę o tej firmie.

    OdpowiedzUsuń
  5. żel już zaczęłam używać więc myślę, że za ok 2 tyg pojawi się notka ;) wcześniej będą chyba kremy bo postanowiłam już się na nie przerzucić i od wczoraj buźkę smaruję kremem bionawilżającym ;) oraz już od jakiegoś czasu parę razy robiłam podejście do papki (posiadam ją w wersji pełnowymiarowej zakupionej przed nawiązaniem współpracy) i w końcu zaczęłam ją używać systematycznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam Body Club ale TBS nie zachwyca mnie pielegnacja czy kolorowka....

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten zestaw wygląda bardzo ciekawie! Jeszcze za taką cenę.. Ach ;). Muszę go mieć ;).

    OdpowiedzUsuń
  8. W jaki sposób odtłuszcza się płytkę?

    OdpowiedzUsuń
  9. Będę szukać tego balsamu Body Club:)

    OdpowiedzUsuń
  10. z body shopu uwielbiam wszystkie produkty z mango,a najlepsze na świecie jest serum z wit c

    OdpowiedzUsuń
  11. dziękuję za komentarz :)
    Świetny blog - obserwuje!

    OdpowiedzUsuń
  12. Masz naprawdę świetne pomysły z tymi tanimi rozwiązaniami! Tak trzymaj i poproszę o więcej! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. mam nadzieję, że utrzymam tempo ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. nie miałam do czynienia z The Body Club

    co do TBS, moim zdaniem ceny tam są wygórowane; mam kilka kosmetyków z TBS i nie jestem nimi wcale zachwycona, nie różnią się za bardzo od drogeryjnych produktów

    OdpowiedzUsuń

Twoja opinia jest dla mnie bardzo ważna.
Dziękuję za poświęcenie czasu i każdy oddany komentarz :)