Obserwatorzy
15 lutego 2012
HEAN Colour stay on, czyli fascynacja cieniami trwa...
Cienie te już pokazywałam Wam na moim blogu, abyście mogły zobaczyć swatche, których swojego czasu w Internecie było bardzo mało. Dzisiaj przybywam z pełną recenzją, po długim testowaniu, wypróbowaniu na różne sposoby, oraz nie malejącą fascynacją zapraszam Was do czytania...
CENA: W cenie promocyjnej na stronie HEAN -7,99zł
PIGMENTACJA: Zadowalająca mnie, jako cieniowego freaka 100%, bardzo pozytywne zaskoczenie.
DOSTĘPNOŚĆ: Mam wrażenie, że coraz większa, coraz częściej spotykam produkty HEAN w drogeriach, warto się za nimi rozejrzeć szczególnie w niepozornych sklepach, bo tam bywają najczęściej, czasami w większych drogeriach.
OPAKOWANIE: Dość standardowe, niczym się nie wyróżnia - półokrągłe, plastikowe, dość solidne, pokrywka jeszcze nie odpadła :D i się na to nie zanosi.
APLIKACJA: Producent zapewnia, że możliwa zarówno na sucho i na mokro - oczywiście się z tym zgadzam. Cienie są bezproblemowe, nie osypują się, dobrze rozprowadzają, dobrze rozcierają i blendują z innymi kolorami. Przy użyciu na sucho kolor jest bardziej perłowy, używane na mokro dają lekko metaliczny połysk.
TRWAŁOŚĆ: Używałam zarówno na bazie (Virtual, ArtDeco i Inglot) i bez bazy. Oczywiście baza zawsze przedłuża trwałość, więc pod tym względem cienie utrzymują się cały dzień, nie bledną, nie tracą koloru, bez bazy - początkowo intensywny kolor, po jakimś czasie trochę bledną i dość łatwo je zetrzeć. Ale... przy aplikacji na mokro bez użycia bazy cienie zachowują się podobnie jak z nią - dobre rozwiązanie, jeżeli ktoś bazy nie używa, albo nie ma potrzeby jej kupowania.
WYDAJNOŚĆ: Po dłuższym stosowaniu mogę przyznać, że bardzo dobra, na pewno produkt szybko się nie zużywa.
KONSYSTENCJA: Lekko kremowa, coś pomiędzy cieniem sypkim, a musem (dzięki czemu się nie osypują).
ZAPACH: Bardzo delikatny, słabo wyczuwalny, trochę chemiczny.
WARIANTY KOLORYSTYCZNE: 15 standardowych cieni + 3 z limitowanej edycji karnawałowej.
CIENIE W "AKCJI": Oprócz samych swatchy możecie zobaczyć jak cienie wyglądają na samej powiece. Makijaże wykonane są przy użyciu m.in. cieni HEAN na bazie (ArtDeco, Inglot, bądź Virtual)
PODSUMOWANIE: Lubię, jestem pozytywnie zaskoczona, na pewno chętniej będę sięgać po produkty HEAN, mogę je polecić zarówno dla osób zajmujących się dłuższy czas makijażem, jak i dla osób stawiających pierwsze kroki w tym temacie. Wydaje mi się, że ciężko się tymi cieniami rozczarować.
Macie w swoich zbiorach te cienie? Jaka jest Wasza opinia? A może dopiero planujecie zakup? ;-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
mam tez te cienie są super:)
OdpowiedzUsuńpiękne makijaże
dziękuję:)
Usuńpiękne kolory :)
OdpowiedzUsuńnie znam się na cieniach ;) ale kolory bardzo ładne ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam :)
Ale świetna pigmentacja, jestem w szoku. piekne kolorki szczególnie ten pastelowy i brązik :) zapraszam do siebie... Camille1990.blogspot.com
OdpowiedzUsuńja też byłam w szoku jak zobaczyłam ich pigmentacje :D wyglądają bardzo niepozornie
UsuńŚwietnie się prezentują
OdpowiedzUsuńobecnie mam tylko jeden cien (508) z tej serii, ale na pewno nie bedzie osamotniony :) szkoda tylko, ze stacjonarnie sa slabo dostepne, bo wiele osob nie lubi jednak kupowac przez internet bez wczesniejszego zobaczenia koloru/konsystencji itp na zywo :)
OdpowiedzUsuńprawda:) ja cały czas szukam jakiegoś sklepu z dobrym dostępem do HEAN, bo niestety często spotykam pojedyncze sztuki tylko:(
UsuńNigdy nie miałam cieni Hean, a bardzo jetem ich ciekawa. Szczerze powiem, że w moich drogeriach nie spotkałam się z cieniami tej firmy ;/
OdpowiedzUsuńnie miałam cieni Hean; Twoja recenzja jest bardzo zachęcająca :)
OdpowiedzUsuńwygladają super i ta ilość kolorów :)
OdpowiedzUsuńUau! Chyba dokonam zdrady Sleeka :)
OdpowiedzUsuńzdrada Sleeka? matko kochana, co to się dzieje!:)
UsuńŚliczne kolory! Kusisz, oj kusisz...
OdpowiedzUsuńcienie Hean mają to do siebie, że bez bazy ścierają się po paru godzinach, co już nie wygląda ciekawie... ale pigmentację i cenę do jakości mają świetną :) 508 urzeka :)
OdpowiedzUsuńPrawda, szybko się ścierają, tak jak pisałam o tym w recenzji - ale spróbuj nałożyć na mokro jeżeli nie używasz bazy:)
Usuńpiękne cienie !
OdpowiedzUsuńWidzę duży wybór kolorów, chętnie bym sobie jakiś kupiła, zwłaszcza że kosmetyki tej firmy są u mnie w osiedlowej drogerii.
OdpowiedzUsuńZazdraszczam tej osiedlowej drogerii :D
UsuńPiękne intensywne kolorki. Obserwuję i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń