...a wizażownia ma już 2 miesiące ;)

Właśnie jest parę minut po 2 w nocy i... uświadomiłam sobie, że dzisiaj mijają 2 miesiące od założenia tego bloga. Sama w to nie dowierzam, aż musiałam sprawdzić czy oby na pewno... Minęło to tak szybko, nawet nie wiem kiedy, w jeszcze większym szoku jestem, kiedy spoglądam na statystki. Jest mi niezmiernie miło, bo widzę, że to co robię ma jakikolwiek, chociaż najmniejszy sens.

Przez dwa miesiące blog miał:
7 612 wyświetleń,
napisaliście mi 815 komentarzy,
a osób, które zostały moimi obserwatorami jest 137.

Cieszę się jak dziecko, jak głupi do sera, bo nawet nie pomyślałabym, nawet sobie tego nie wyśniłam, że ktokolwiek, podkreślam KTOKOLWIEK tutaj przyjdzie. :D



Blog mi daje niesamowitą radość, jest motorkiem nakręcającym do dalszego działania, pozwala mi się wyżyć kreatywnie i... poznać niesamowitych ludzi, którzy nie tylko chwalą, ale i pouczają, dają rady na przyszłość, pozwalają mi się rozwijać i mnie doceniają.
Wszystkie dziewczyny, które bloga prowadzą wiedzą co to za uczucie.
Na chwile obecną, nie wiem co musiałoby się stać, żebym bloga porzuciła. Zmęczenie i brak czasu też nie jest w stanie tego zepsuć. Już nie raz, wręcz z zamkniętymi oczami pisałam posta, lub odpowiadałam na komentarze, ale dajecie mi wszyscy tyle energii, że nie sposób tego nie kontynuować. 

Koniec przemowy, pozwólcie, że skończę to jednym słowem: DZIĘKUJĘ.