Mineralny cień (pod?) oczy

Witam Was serdecznie,

W dzisiejszym poście przedstawiam Wam mineralny cień do powiek Lily Lolo, który w moim przypadku stał się korektorem pod oczy. Jesteście ciekawi efektu? Zapraszam do dalszej lektury ;-)

Prowadzę dość intensywny tryb życia - dużo pracuję i studiuje przez co często chodzę niewyspana i zmęczona, więc cienie pod oczami murowane. Wtedy też potrzebuję dobrego korektora, który je skutecznie zamaskuje. Ze względu na to, że skóra pod oczami jest wyjątkowo cienka i potrzebuje delikatnego traktowania i dużego nawilżania nie odważyłabym się nałożyć "ciężkiego" korektora pod oczy. Przy wymianie mailowej z Panią Aleksandrą ze strony www.costasy.pl pod oczy został mi zaproponowany... waniliowy cień do powiek. 

Początkowo byłam sceptycznie nastawiona, ponieważ:

po pierwsze - nie potrafiłam za bardzo wyobrazić sobie sensu nakładania cienia do powiek w celu zamaskowania np. cieni pod oczami
po drugie - nigdy żaden z korektorów typowo pod oczy nie odpowiadał moim oczekiwaniom. Ale jednak ten cień... dał radę i zamaskował wszystko to co powinno zostać ukryte ;-)

Co powinien z założenia korektor pod oczy robić? To co robi ten cień ;-) - czyli dobrze kryć, jednocześnie nie obciążając wrażliwej skóry pod oczami. Dodatkowo dzięki swojemu waniliowemu i ciepłemu odcieniowi rozświetla obszar pod oczami chociaż jest zupełnie matowy. Nie zbiera się w zmarszczkach wokół oczu i nie roluje (ale chyba przy tej konsystencji byłoby to nawet niemożliwe ;-)

Oto efekt przed i po:

Dodatkowo cień też doskonale sprawdza się jako cień bazowy na same powieki - za jedną cenę zyskujemy i korektor i cień - uwielbiam takie uniwersalne produkty.




Warszawianki mogą odwiedzić stoisko w Galerii Mokotów z kosmetykami Lily Lolo, resztę zapraszam na stronę www.costasy.pl








Produkt bezzapachowy

Wciąż się przekonuje do kosmetyków mineralnych - czasem mocno przeszkadza mi sama aplikacja. Aby użyć tego produktu konieczne jest posiadanie pędzla - nie wystarczy sam produkt i lusterko co może być uciążliwie jak chcemy na szybko wprowadzić drobną poprawkę w ciągu dnia.

Konsystencja jak zwykły puder - cień jest dobrze napigmentowany i dobrze się rozprowadza, doskonale wtapia w skórę. Odcień kremowo-waniliowy - o nazwie Cream Soda.

Bardzo estetyczne, dość małe - nie otwiera się podczas przechowywania w torebce. Cień wysypuje się poprzez sitko, które można zablokować, aby uniknąć wysypania produktu.

32,90zł za 2g

Na aplikację pod oczami zużywam bardzo mało produktu - wysypuję troszeczkę na denko, a następnie "wmasowuje" w pędzel i nim aplikuje pod oczy. Nie widzę zużycia produktu mimo używania praktycznie codziennie od 2-3 tygodni.

Mika, Dwutlenek Tytanu, Tlenki Żelaza, Ultramaryna

Cień nie zawiera drażniących substancji chemicznych, nanocząsteczek, parabenów, tlenochlorku bizmutu, talku,sztucznych barwników i konserwantów.

Świetny produkt, który zyskuje dwoiste zastosowanie - może być świetnym korektorem, ale też dobrym cieniem bazowym na powieki. Mimo niezbyt niskiej ceny myślę, że warto w niego zainwestować - zyskując produkt zupełnie inny od tych, które spotykamy na drogeryjnych półkach - o dobrym, zdrowym dla naszej skóry składzie, bez szkodliwych substancji.