----------------------------------------------------------------------
Znacie to uczucie kiedy znajdujecie swój kosmetyk wszechczasów? Ja tak ;-)
Winowajcą, a właściwie gwiazdą dzisiejszego posta jest keratynowa
maska ze spiruliną i keratyną od BingoSpa.
DOSTĘPNOŚĆ: Same produkty BingoSpa ja czasem spotykam w hipermarketach (niestety bardzo rzadko), ale możecie ją również znaleźć w sklepie internetowym Snella >> TUTAJ (12,49 zł)
CENA: W ogóle nie adekwatna do swojej jakości, oczywiście w pozytywnym słowa tego znaczeniu, ponieważ można ją zakupić w granicy +/- 10 zł, ale warta jest duużo więcej
ZAPACH: Intensywny, trochę jak jedwab z CHI, woń męskich perfum
KONSYSTENCJA: W miarę lekka, trochę przypomina w konsystencji budyń
WYDAJNOŚĆ: Zużycie 500g maski zajęło mi ponad 2 miesiące przy myciu włosów codziennie, lub co drugi dzień.
DZIAŁANIE:
Przez producenta jesteśmy zapewnieni o tym, że maska ta
przeznaczona jest do włosów łamliwych i cienkich.
Mamy zauważyć wyraźną poprawę włosa dzięki jego wzmocnieniu, zwiększeniu objętości i pojawiającym się połysku.
Brzmi bajecznie, prawda? I... jest bajecznie. Podpisuję się pod tym w 100%
Oczywiście, każdy ma inne włosy, ale do moich trochę przesuszonych kręciołków nadaje się idealnie. Bardzo dobrze się spłukuje, nie obciąża włosów. Efekt po - włosy miękkie, po kilku myciach zauważyłam wyraźną poprawę w połysku włosów. Zmniejszenie puchu w przypadku loków. Znacznie wygładza, a jednocześnie sprawia, że włosy są puszyste (w pozytywnym sensie).
Maskę mamy po każdym myciu nałożyć na 5 minut, a następnie spłukać.
OFERTA: Dostępną są również inne maski:
- z ekstraktem z drożdży piwnych TUTAJ
- z błotem karnalitowym TUTAJ
- kuracja 40 aktywnych składników TUTAJ
- z masłem shea i algami TUTAJ
- mleczna z elastyną TUTAJ
- z proteinami kaszmiru i kolagenem TUTAJ
- z glinką Ghassoul TUTAJ
- z zieloną glinką TUTAJ
SKŁAD:
PODSUMOWANIE: Jak już pisałam - każda z nas ma inne włosy, ale każdej osobie bym tę maskę poleciła. Niska cena w razie czego ukoi łzy w przypadku, gdy nam nie podpasuje ;-) Ja jestem z niej maksymalnie zadowolona. Z ręką na sercu stwierdzam, że tak dobrego produktu do włosów jeszcze nie miałam.
Miałyście? Podzielacie mój zachwyt, a może macie już swoje maseczkowe KWC? ;-)
mam maskę z bingo i zrecenzowałam ją wczoraj :P bardzoooo lubię!
OdpowiedzUsuńja też:)
Usuńkurcze muszę koniecznie jej wypróbować :) z Bingo Spa mam taki ekstrakt proteinowy, ale szczerze mówiąc nie przepadam za nim
OdpowiedzUsuńa tego ekstraktu proteinowego z kolei ja nie miałam:)
UsuńZnam ich kosmetyki, ale masek do włosów nie miałam przyjemności testować. N adzien dzisiejszy moja ulubioną maską jest nawilżająca maska z Alterry. jednak strasznie zaciekawiłaś mnie tym produktem:)
OdpowiedzUsuńpolecam spróbować:)
Usuńkupiłaś w hipermarkecie czy na tej stronie internetowej?
OdpowiedzUsuńSą w tesco extra produkty bingo, ale nie wiem czy akurat ta maska będzie. Wolałabym dostać stacjonarnie, bo jak się zamawia to się na jednej rzeczy nie kończy zwykle :P
Maskę mam ze strony właśnie www.snella.pl
Usuńwidziałam ją czasami w Tesco, ale akurat nie tą ze spiruliną i keratyną. No niestety u mnie też zamawianie przez internet nie kończy się na jednym produkcie :P
Nie miałam nigdy żadnej maski Bingo a słyszałam o nich wiele dobrego, niestety nigdzie ich u mnie nie można dostać zostają mi tylko zakupy przez internet a do tego nigdy nie mogę się zebrać;)
OdpowiedzUsuńja też nie przepadam za zakupami przez internet, bo tak jak już w komentarzu wyżej pisała Alena, ciężko zakończyć na jednym produkcie, ale dla niej zrobię wyjątek :)
UsuńDużo o niej słyszałam, ale jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńw takim razie jak najbardziej polecam:)
UsuńNie miałam jej, słyszałąm że dobre są te maski od Bingo ;)
OdpowiedzUsuńpotwierdzam :)
Usuń